poniedziałek, 18 listopada 2013

Marokański geniusz dowcipu prosto z Francji

Jamel Debbouze 

Podczas mojego pobytu we Francji zetknęłam się ze specyficznym poczuciem humoru. Z czasem ten humor zaczęłam coraz bardziej doceniać. Wśród geniuszy francuskiego humoru jest kilka nazwisk, które zasługują na szczególną uwagę, jest wśród nich Jamel Debbouze. Humor ten opiera się na ironii, sarkazmie, absurdzie, humorze sytuacyjnym, a przede  wszystkim językowym. Francuzi uwielbiają zabawę słowem, stąd znajomość francuskiego jest pożądana,  aby w pełni docenić tą formę komizmu. Fakt, że humor francuski coraz bardziej przesiąka humorem arabskim, czyni go jeszcze bardziej specyficznym. Charakterystycznym jest też ironizowanie ze wszystkich i wszystkiego. Nie ma świętości, każdy temat jest dobry do "obróbki". Niektórych odbiorców może to razić. Dlatego, aby złapać francuski humor trzeba mieć dystans do wielu rzeczy i przede wszystkim do samych siebie.

Jamel jest moim absolutnym idolem. Urodził się 18 czerwca 1975 we Francji w rodzinie marokańskich imigrantów. Dorastał w miejscowości Trappes pod Paryżem. W swoich skeczach nawiązuje chętnie do marokańskich korzeni. Sam mówi, że Francja jest jego matką, a ojcem Maroko.  Porusza problematykę mniejszości maghrebskiej we Francji i jako wnikliwy, wrażliwy i trafny obserwator ocenia rzeczywistość jaką widzi nie bez nutki goryczy. Jamel posiada fenomenalne poczucie humoru i jest swoistym zjawiskiem na francuskiej scenie kabaretowej. Jest uwielbiany zarówno przez Arabów, jak i przez rodowitych Francuzów. W Polsce nie jest tak popularny chyba, że w środowisku frankofilów. Szerszej polskiej publiczności znany jest jedynie z roli w filmie Asterix i Obelix. Misja Kleopatra oraz Amelii, a to zaledwie wycinek jego niezwykłych umiejętności scenicznych. Jego dorobek artystyczny jest tak bogaty, że niemożliwym jest przedstawić go w jednym poście. 


Cechą charakterystyczną Jamela jest to, że zawsze trzyma w kieszeni prawą rękę. To nie jest jakiś nonszalancki gest, tylko następstwo tragicznego wypadku, jakiemu uległ mając 15 lat. Podczas przekraczania torów na stacji kolejowej w rodzinnym Trappes został uderzony przez pociąg jadący z prędkością 150km/h, w wyniku czego stracił władze w prawym ramieniu.
Jamel jest przede wszystkim komikiem i scenarzystą, zajmuje się również aktorstwem i produkcją filmową. Polubiłam go w szczególności za rolę w serii H, gdzie wcielił się w postać Jamela Driddi, zwariowanego recepcjonisty pracującego w szpitalu.

Dziś chciałam Wam przedstawić próbkę jego obezwładniającego poczucia humoru. Tutaj Jamel daje lekcję muzyki znanemu artyście z Belgii - Stromae (z polskimi napisami):



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...